sobota, 25 stycznia 2014

12. zimowy weekend

Plany na te dwa wolne od pracy dni:
- poprasować górę ciuchów, która wysypuje się już kosza..
- skończyć serwetę którą robię na zamówienie
- doczytać książkę i może zacząć nową
- wybrać się na pocztę z przesyłkami dwoma
- pozwiedzać Wrocław z chłopakami moimi (pomysł Małża na niedzielę)
- upiec z Synalkiem cynamonowe ślimaczki - z tym punktem związana jest też wycieczka do sklepu po składniki..
- usztywnić i zrobić zdjęcia kolczykom, które już zdążyły się zakurzyć tak je dawno popełniłam, a czasu na wykończenie i prezentację blogową brak..

Jak na razie, to skończyłam śniadanie jeść, przygotowałam przesyłki na pocztę, dzieć ogląda bajkę, Małż pojechał z Kotą starszą do weterynarza, pranie kolejne się pierze.

Za oknem rano było minus czternaście, teraz jest minus dziesięć i pół. Zima panie...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz