wtorek, 24 lutego 2015

63. ..

Zrobiłam prześwietlenie barku, który boli mnie od września, i kręgosłupa szyjnego. Wynik niezbyt fajny. Kręgosłup mam starszy od siebie o co najmniej 20 lat :/ 5 marca idę do lekarki która zleciła mi to badanie. Normalnie starość i krążenie od lekarza do lekarza się zaczyna.. eh..

Na dworze jakoś zimno, ponuro. Ni to zima, ni wiosna, ni szaruga jesienna..

czwartek, 12 lutego 2015

62. Obżarstwo na chorobowym.

Od wtorku siedzę w domu na zwolnieniu lekarskim. Ponad dwa tygodnie smarkałam. Tak strasznie, że szkoda pisać.. W każdym razie udało mi się dostać do lekarza pierwszego kontaktu w poniedziałek, 9 lutego i 17.10. Rejestrowałam się na tą wizytę około godziny 16 dwudziestego ósmego dnia stycznia! Dobrze, że to "tylko" zapalenie zatok, jakbym miała zapalenie płuc np. to nie wiem czy bym dożyła do wizyty..
I siedzę w domu. Piorę, odkurzam, zmieniam pościel, gotuję. Nie jest źle. Szkoda, że na spacer żaden wyjść się nie da, bo łądnie, ciepło.. No ale zatoki. Antybiotk zjadam, biotyk również i siedzę.

Dziś tłusty czwartek. Nigdzy przenigdy w życiu swoim nie usmażyłam żadnych pączków, czy faworków. Dawno temu w ubiegłym tysiącleciu na dziewczyńskich zajęciach ZPT w podstawówce robiłyśmy oponki. Ale wczoraj zostałam namówiona, skuszona i.. dziś usmażyłam stosik minipączków serowych. Całkiem smaczne, dwóch już nie ma :D

wycinanie.



I pierwszy się smaży. Na próbę. Na próbę też został pożarty :D okazało się, że zjadliwe. 


 Więc smażenie ruszyło. Z jednej strony..
 .. a później z drugiej

 nabierały koloru, wyławiane lądowały na talerzu wyłożonym papierem




Jeszcze tylko cukier puder..

I oto moje pierwsze pączuchy :)


Przepis podrzuciła mi Dariusza, pochodzi z TEJ STRONY. Zamiast na smalcu usmażyłam na oleju. Baaardzo smaczne :)

niedziela, 1 lutego 2015

61. czytelniczy styczeń 2015

STYCZEŃ 2015

1. Królowa pszczół. Katarzyna Krenz. 6 stycznia. 5/10, MBP. s. 333
wyzwanie czytelnicze: 2. autorem jest kobieta, 29. w tytule jest zwierzę, 54. książka autora, którego wcześniej nie czytałaś,

Opowieść o grupie przyjaciół – członków amatorskiego teatru, dla których tournée po Europie okaże się czasem prób i życiowych zmian.
Ciepło, mądrość, umiejętne stawianie pytań i udzielanie trafnych odpowiedzi, prawda o ludzkim losie, szczypta poczucia humoru i nade wszystko sztuka – to „znaki firmowe” pisarstwa Katarzyny Krenz.
W tle jest Europa - wiosna - podróż, a także… nowe przyjaźnie i, oczywiście, miłość. A to dobre tło, by taka podróż - w pierwotnym zamyśle przez niektórych bohaterów traktowana jako ucieczka „od” i okazja do oderwania się od dotychczasowego życia - zmieniła się w podróż „ku” czemuś dobremu i nowemu. Bo czasem tak właśnie bywa: życie wydaje nam się tak trudne, iż jedynym wyjściem z sytuacji staje się po prostu wyjście z domu. Wyjazd. Ucieczka. I wyjeżdżamy. Uciekamy. Albo - jak w „Królowej pszczół" - wyruszamy na tournée z zespołem teatralnym. Gdzieś tam jest Świat i Ludzie, którzy sprawiają, że nagle wszystko zaczynamy widzieć inaczej. Tak naprawdę „Królowa” to tylko pozornie książka o podróży grupy przyjaciół przez Europę. Każda podróż nas odmienia. Bo w rzeczywistości poznanie świata prowadzi do poznania siebie, jest podróżą w głąb nas samych. - opowiada o przesłaniu książki Katarzyna Krenz.

Jakoś tak napisana, że.. Nie wiem. Niby fajna, zaczyna się obiecująco, a potem jest zagmatwane tak, że przeczytawszy ostatnia stronę (bo zakończenia nie zauważyłam), musiałam wrócić do początku i przeczytać jeszcze raz, żeby wiedzieć o co chodzi. A i tak spory kawałek historii urwany i tak naprawdę nie wiem jak się potoczyły losy bohaterów. Dziwna książka.. 

2. Miłość dobrej kobiety. Alice Munro. 10 stycznia, 6/10, MBP. s. 416 (w sumie 749)
wyzwanie czytelnicze: 2. autorem jest kobieta, 13. zbiór opowiadań, 34. akcja nie dzieje się w Europie (Kanada), 38. autor jest noblistą (nagroda w 2013, jako „mistrzyni współczesnego opowiadania”), 54. książka autora, którego wcześniej nie czytałaś,

Zbiór ośmiu opowiadań o kobietach. Ich losy, możliwości i ograniczenia we współczesnym świecie są główną osią twórczości Munro, znakomitej pisarki kanadyjskiej. Jej bohaterki muszą sobie radzić z niejednoznacznością własnych uczuć, z wewnętrznymi konfliktami, z rozdźwiękiem między tym, czego chcą, a tym, co muszą. Jest tak z wkraczającą w dorosłość mężatką, która szuka swojego miejsca w życiu, jest tak z młodą kobietą, która przyjeżdża na wakacje do matki, ale nie potrafi z nią wytrzymać, bo ma w sobie zbyt dużo goryczy i żalu.

Miłość kobiet przyjmuje rozmaite formy: uczucia matki do córki, dziecka do dorosłego, żony do męża, przyjaciółki do przyjaciółki – Munro pokazuje je wszystkie z niezwykłą wnikliwością, odsłaniając głębię i zawiłość zwyczajnego życia oraz siłę emocji, które wiążą ludzi ze sobą na nieskończenie różnorodne sposoby.

Moje pierwsze zetknięcie z autorką. Dość udane. Szukać usilnie nie będę, ale jeśli trafię na inne jej książki, to chętnie przeczytam.


3. Nikt nie widział, nikt nie słyszał… Małgorzata Warda, 17 stycznia, 7/10, ebook, s.396 (w sumie 1145), wyzwanie czytelnicze: 2. autorem jest kobieta, 4. ma smutne zakończenie, 33. główny bohater ma imię na tę samą literę co ty (jedna z bohaterek to Monika, więc całe imię się zgadza, a nie tylko pierwsza litera), 41. książka, która cię przeraża (porwania dzieci, jak może nie przerażać!), 54. książka autora, którego wcześniej nie czytałaś, 55. książka z fabułą dziejącą się w twoim mieście lub miejscu, w którym kiedyś byłaś (Gdynia, bywam dość często), 68. bohater ma zaburzenia psychiczne lub umysłowe (trauma po porwaniu, chora psychika porywaczy)

Poruszająca, współczesna powieść o zaginionych dzieciach i skutkach, jakie ich zniknięcie wywołało na zawsze u najbliższych. Lena od dwudziestu lat próbuje dojść, gdzie podziewa się jej mała siostrzyczka Sara, która nagle "wyparowała" z podwórka w Gdyni. Co przydarzyło się Agnieszce, młodej Polce z Paryża? Kim jest zalękniona kobieta odnaleziona przez policję na plaży w Łebie? Czy któraś z nich jest zaginioną Sarą?

Pierwsza moja książka tej autorki. Już wiem, że będę do niej wracać. 
Bardzo dobra książka. Trudny temat, jakim jest porwanie dzieci, autorka pokazała w ciekawy sposób. Polecam.

4. Zamachowiec Liza Marklund, 24 stycznia, 6/10, MBP, s.472 (w sumie 1617), wyzwanie czytelnicze: 2. autorem jest kobieta, 10. ma tylko jedno słowo w tytule, 12. kryminał lub thriller, 54. książka autora, którego wcześniej nie czytałaś

Cykl: Annika Bengtzon (tom 4) 

Zamachowiec to thriller, którego akcja toczy się we współczesnym Sztokholmie. Południowy port Hammarby. Jest trzecia siedemnaście rano, tydzień przed świętami Bożego Narodzenia. Eksplozja bomby zrównuje z ziemią Stadion Olimpijski. Na powalonej przez wybuch trybunie policja znajduje szczątki energicznej, powszechnie podziwianej szefowej igrzysk olimpijskich, Christiny Furhage. Za pół roku w Sztokholmie ma się odbyć letnia olimpiada. Zamachowiec musi zostać schwytany za wszelką cenę.
Dziennik wieczorny "Kvällspressen" wyznacza Annikę Bengtzon, młodą mamę, która właśnie została mianowana szefową redakcji kryminalnej, aby nadzorowała sprawę morderstwa.
Dziennikarka zaczyna rozsupływać zawiłą przeszłość ofiary. Pod perfekcyjną fasadą Christiny Furhage kryje się coś, co doprowadziło do tej okrutnej zbrodni. Nie zdając sobie z tego sprawy, Annika Bengtzon wprawia w ruch moce, które zaczynają zagrażać jej własnemu życiu...

Pierwsze spotkanie z autorką a co za tym idzie z bohaterką książki, Anniką. Czwarty tom serii o dziennikarce. Przeczytałam już sporo skandynawskich kryminałów i ta książka gdzieś tak pośrodku mi się widzi. Dobra, ale na lepsze trafiałam. Jeśli jednak znajdę poprzednie tomy, to zapewne przeczytam w kolejności. 

5. Małe miasteczko. Adam Zalewski, 24 stycznia, 2/10, ebook, s.424 (w sumie 2041), wyzwanie czytelnicze: 12. kryminał lub thriller, 20. autorem jest mężczyzna, 34. akcja nie dzieje się w Europie (USA), 

Horror, szaleństwo i śmierć wkroczyły do domu Singerów.

Niewielka mieścina Abraham, położona w zachodniej części Nebraski, tylko z pozoru jest najspokojniejszym miejscem pod słońcem. Jeżeli zapuścimy się w jej uliczki, odnajdziemy wszystko, co w ludziach najgorsze… Nowo mianowany szeryf szybko orientuje się, że zamiast upragnionej, ciepłej posady czeka go bezpardonowa walka z demonami lokalnej społeczności. W miasteczku panuje dławiąca atmosfera niepokoju i napięcia. Każdy zaułek kryje własną, mroczną tajemnicę, niemal za każdym rogiem czai się zło i nieszczęście…Prawdziwy koszmar zaczyna się, kiedy zjawiają się w im dwaj szaleńcy opętani żądzą krwi.

Bohaterów i historii mnóstwo, nic z nich z nie wynika, rozwlekłe opisy, niepowykańczane wątki.. Moje drugie spotkanie z panem Zalewskim (pierwsze to "Biała wiedźma") tak samo nieudane jak i pierwsze. I na tym zakończę przygodę z książkami tego pana.

6. Służące, Kathryn Stockett, 31 stycznia, 9/10, ebook, s.584 (w sumie 2625), wyzwanie czytelnicze: 1. książka, która ma więcej niż 500 stron; 2. autorem jest kobieta; 4. ma smutne zakończenie; 7. na tej książce oparto film; 10. ma tylko jedno słowo w tytule; 34. akcja nie dzieje się w Europie (USA); 39. książka z bohaterem, który nie jest rasy białej; 41. książka, która cię przeraża (segregacja przeraża mnie zawsze. rasowa, religijna.. każda..), 51. zmuszająca do płaczu, 54. książka autora, którego wcześniej nie czytałaś,

Kathryn Stockett stworzyła trzy wspaniałe kobiece bohaterki. Odwaga i determinacja, z jaką podjęły się swojego zadania, zapoczątkowały nieodwracalną zmianę w ich własnym życiu oraz w życiu mieszkańców miasta. 
Choć akcja książki toczy się w latach sześćdziesiątych ubiegłego wieku na amerykańskim Południu, a temat segregacji rasowej wydaje się tu niezwykle istotny, jest to też zarazem ponadczasowa i uniwersalna opowieść o ograniczeniach, którym wszyscy podlegamy i które pragniemy znieść.

Książka budzi wiele emocji – od łez do śmiechu, a lekturze towarzyszy wyzwalające uczucie, że jeśli tylko odrzucimy strach, zmiana na lepsze zawsze okazuje się możliwa.

Wspaniała książka!