środa, 23 kwietnia 2014

32. środa

Niby taki sobie dwudziesty trzeci kwietnia. A tu:
Tato miał koronografię, pozakładali mu stenty, leży, dobrzeje.
Światowy Dzień Książek. Co przypomina mi, że nadal nie mam listy książek przeczytanych w marcu, a tu kwiecień ma się ku końcowi.
Gdyby Shakespeare żył obchodziłby 450 urodziny.
Gdyby Teść żył obchodziłby 84 urodziny.
Zostałam babcią stryjeczną! Bratanica Małża urodziła dziś syna. Witamy na świecie Huberta :)

2 komentarze:

  1. A kupiłaś coś nowego do czytania przy wczorajszym święcie? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nic! w kolejce do przeczytania mam 46 książek :/ a czasu jak na lekarstwo... a Ty coś nowego masz? :)

      Usuń