Babcia przeżyła 91 lat i trzy tygodnie. Zmarła w szpitalu w nocy z piątku na sobotę, przed północą jeszcze. Wczoraj się dowiedziałam od Brata. Teraz załatwianie wszystkich formalności czeka. Policzyliśmy, że na pogrzebie będzie około 15 osób. Większość babcinej rodziny, znajomych już dawno poumierało..
Przykre.
OdpowiedzUsuńKondolencje.
Przykre, fakt.
UsuńDziekuję
Ehhh.. smutne, ale babcia dożyła fajnego wieku..
OdpowiedzUsuńDożyła. Nasze pokolenie już chyba nie będzie miało takich wyników..
UsuńA Ty gdzieś strasznie zniknęłaś z bloga.. albo złe namiary mam.. :)
pozdrawiam ciepło